ͳâà ¹ 39(2315), 24 âåðàñíÿ 2000 ã.
Prawoslawia za wieleÏàñëÿ çà¢÷àñíàé ñìåðö³ Òàìàðû Ñàëàíåâ³÷ Áåëàñòîöêàå òýëåáà÷àííå ñòàëà ïðûïàì³íàöü òýëåãëåäà÷àì ÿå ô³ëüìû ³ ðýïàðòàæû. Àäíàê òâîð÷àñöü âûäàòíàé ðýïàðòàæûñòê³ íå ñïàäàáàëàñÿ êàòàë³öê³ì ñâÿòàðàì, àá ÷ûì ñâåä÷àöü ë³ñò êñ. ßíà Âÿæá³öêàãà — âûäà¢öà òýëåâ³ç³éíàé ïåðàäà÷û „Magazyn Katolicki” äà äûðýêòàðà Áåëàñòîöêàãà àääçÿëåííÿ Ïîëüñêàãà òýëåáà÷àííÿ. ˳ñò ãýòû äðóêóåì ïî¢íàñöþ (çàõî¢âàþ÷û àðûã³íàëüíûÿ âûëó÷ýíí³), êàá íå âûðûâàöü ïààñîáíûõ ñêàçࢠç êàíòýêñòó. Äóìàåì, øòî çàö³êàâ³öü ¸í íàøûõ ÷ûòà÷î¢ ÿø÷ý ³ ïà òîé ïðû÷ûíå, øòî ïàêàçàíà ¢ ³ì ñàïðà¢äíàå ñòà¢ëåííå áåëàñòîöêàãà êàòàë³öêàãà êë³ðó äà ïðàâàñëà¢ÿ ³ áåëàðóñà¢, íåïðûõàðîøàíàå ýêóìåí³÷íûì³ ëîçóíãàì³.
„TELEWIZJA POLSKA S.A.W odpowiedzi na pismo Pani Anny Kowalskiej z dnia 25 lipca 2000 roku skierowanego do kierownika produkcji Jana Tomczonka, informuje Pana Dyrektora, jako wydawca Magazynu Katolickiego, ze wypelnienie pasma od godz. 1300 do 1400 w dniu 20 sierpnia — emisja filmu Tamary Soloniewicz, jest posunieciem skandalicznym. Niemal od trzech lat czas antenowy od godz. 1300, w swiadomosci przecietnego widza jest wypelniony tematyka religijna. W tym czasie jest retransmitowana Msza Sw. z TV POLONIA. Jesli czasami nie bylo takowej retransmisji, wypelnialismy ten czas naszymi reportazami. I takie reportaze mielismy juz zaplanowane na 20 sierpnia. Tymczasem tworczosc Tamary Soloniewicz nijak nie licuje z uczuciami religijnymi katolikow. A oto przyklad: po kilku wyemitowanych reportazach Pani Tamary, gremium kaplanow wydalo opinie — „Mistrzowskie moze to jest, zenujace na pewno. Bialostocczyzna to: bieda, pijanstwo i prawoslawie. Tego ostatniego mamy za wiele. Czy takimi maja nas postrzegac inni w Polsce, ba w Nowej Europie?” Ten temat zrobiony „po mistrzowsku” nie pasuje w tym pasmie czasu antenowego. Przypomina mi sie inny fakt. Oto na Wielkanoc przed emisja Magazynu Katolickiego „POD TWOJA OBRONE”, zostal wyemitowany 10-minutowy reportaz o jednej z cerkwi. Pamietam i nigdy nie zapomne, jak chciano nam odebrac godz. 1400 w zamian dajac godz. 1230 na emisje Magazynu Katolickiego. Czy religia prawoslawna w Telewizji Bialystok ma byc broszka, ktora umieszcza sie wszedzie? Dzieje sie cos niedobrego. „KTOS” podrzuca nam „rodzynki, ktore psuja ciasto”. I to jest to, o czym mowilem Panu Dyrektorowi podczas pierwszego naszego spotkania w Kurii Metropolitalnej. — To nie jest Telewizja Bialystok, lecz Telewizja Bialoruska. Szkoda, ze ostatni „Klub TVB” z 27 lipca, tak krotko trwal na antenie. Gdyby trwal nieco dluzej, na pewno rozanielone twarze towarzystwa wzajemnej adoracji przybralyby minorowy nastroj. Zachlysnelismy sie tym, czego kiedys mielismy niewiele. Widocznie sukcesywnie realizowane sa zamierzenia fundatorow Osrodka Telewizyjnego w Bialymstoku. Apeluje do sumienia Pana Dyrektora, jako deklarujacego swa przynaleznosc do Kosciola Katolickiego — zaplanowany program w dniu 20 sierpnia na godz 1300, niech zmieni swe oblicze. Mam nadzieje, ze rozstrzygniemy to po mesku i bez wiekszego rozglosu. A jesli on bedzie konieczny, to nalezy sie spodziewac pisma naszego Ks. Abpa Metropolity, tak jak to bylo w przypadku podjecia proby przywlaszczenia godz. 1400, co zakonczylo sie totalnym fiaskiem drugiej stronie. Jak powiadali niektorzy: „I nie pomogla nawet Warszawa!”
SZCZESC BOZE!Âîñü âàì ³ ¢ñÿ ýêóìåí³ÿ!
|